Taki żarcik jak kulturalnie spławić telemarketera, który nie rejestruje rozmów od swojej strony.
-Dzień dobry, to Ania z banku czy możemy porozmawiać?
-Dzień dobry pani, chciałem tylko powiedzieć, że mój telefon nagrywa rozmowy. Czy wyraża pani zgodę?
-Tak, wyrażam zgodę.
-Ja natomiast nie wyrażam zgody na nagrywanie, dlatego muszę się rozłączyć. Pa
Ja:Dzień dobry. Rozmówca:Dzień dobry. Ja:Jestem umówiona na 9:20. Chciałabym zapytać w którym budynku odbywa się badanie. Rozmówca: (cisza) Ja: (cisza) Czy coś się nie zgadza? Rozmówca:Jakie to badanie? Ja:No... okulistyczne. Rozmówca:Dodzwoniła się pani do prosektorium. Życzę wszystkiego dobrego i oby nie musiała się pani do mnie rejestrować na żadne badania.
Lekarz dzwoni do swojego pacjenta:
-Witam Pana, przyszły wyniki badań. Mam dobre i złe wieści.
-O cholera! Jak brzmią dobre wieści?
-Według badań zostało Panu 24h życia.
-To straszne! Co może być gorszego?
-Próbuję się z Panem skontaktować od wczoraj.